31 lipca 2021 1 Komentarz

Clenbuterol – spalacz efektywny ale niebezpieczny?

Clenbuterol HCL jest sympatykometykem Beta-2, którego używa się w medycynie od leczenia astmy. Wynaleziony został w 1970 roku do leczenia zaburzeń dróg oddechowych u koni i innych zwierząt. Substancja ma za zadanie rozluźnienie mięśni w płatach płuc prowadząc tym samym do głębszego i intensywniejszego oddychania. W organizmie wiążę się z tymi samymi receptorami, które reagują na adrenalinę.

W kulturystyce natomiast zaczęto go stosować w zdecydowanie różniącym się od pierwotnego celu.
Po pierwsze miał on działać antykatabolicznie (hamować rozpad tkanki mięśniowej), a także anabolicznie (wspieranie budowania masy mięśniowej). Lata świetlne temu kulturyści często stosowali go w “terapii” po cyklu, by zmniejszyć skutki uboczne w postaci spadku masy mięśniowej na tzw. “off” (zakończenie stosowania środków anabolicznych). A jak jest na prawdę?

Badania na zwierzętach wykazały, że Spiropent był w stanie powodować znaczy wzrost masy mięśniowej (poprzecznie prążkowanej), jednak nie odkryto dlaczego tak się działo. Problemem było natomiast to, że aby przynieść taki sam efekt człowiekowi, należało by stosować dawki rzędu 0,16 g, które zdecydowanie spowodowałoby niszczące skutki dla ludzkiego organizmu. W świetle tych badań należy więc efekt anaboliczny clenbuterolu odstawić między bajki. 

Tak na prawdę CLENBUTEROL od lat jest stosowany jako środek zwiększający tempo metabolizmu oraz przyśpieszenia spalania tkanki tłuszczowej. Kto go stosował ten wie, że jedna koszulka na treningu to za mało. Działa on na zasadzie stymulacji sympatykomimetycznego układu nerwowego, a w szczególności receptorów beta-2. Ta stymulacja zwiększa tempo metabolizmu, ponieważ stymulacja beta-2 spowoduje produkowanie więcej ciepła przez mitochondrie, co jak logiczne z kolei podniesie temperaturę ciała, ale i wyreguluje metabolizm, oraz przepali naszą tkankę tłuszczową w wyższym tempie. 

Zdecydowanym minusem jest to, że organizm szybko przyzwyczaja się do przyjmowanych na początek dawek, więc muszą być one dosyć dynamicznie zwiększane. 

Clenbuterol - jak dawkować?

Dawkowanie to oczywiście kwestia dosyć indywidualne, jednak nie zaczynałbym od większej porcji niż 20-30 mcg dziennie. Jako, że okres półtrwania tego środka wynosi 48 godzin, spokojnie przyjąć go można w jednej dawce. Fajnie sprawdza się przed treningiem, chyba, że robisz go o dosyć późnych porach, wtedy mogą pojawić się problemy z zaśnięciem. Co natomiast ze zwiększaniem dawek? Co 3-4 dni do maksimum 150 mcg dziennie powinno w zupełności wystarczyć już zaawansowanemu trenującemu. 
Po dwóch tygodniach stosowania zalecana jest przerwa, ponieważ dużym problemem będzie deregulacja receptorów beta-2. W ciągu tych dwóch tygodni wystarczająco “odpoczną” od środka i będą gotowe na kolejną dawkę. Oczywiście istnieje sposób na oczyszczenie tych receptorów, ale zostawię to dla siebie 😉  

Warto więc w trakcie przerwy od stosowania, łączyć go naprzemiennie z efedryną czy kofeiną – kończymy 2 tygodnie clena, zaczynamy efedrynę+kofeinę+aspirynę, i za 2 tygodnie wracamy do spiro. Podczas stosowania mogą wystąpić nieprzyjemne skurczę mięśni, dlatego warto zaopatrzyć się w taurynę, elektrolity i potas. 

Po za tym dochodzą również takie skutki uboczne jak:

  • zaburzenia snu
  • kołatanie serca
  • uczucie strachu
  • drżenie rąk (ciężko wypić kawę, przy pełnym kubku)
Warto więc zastanowić się na koniec czy jest sens stosowania tak mocnego środka, nie czerpiąc z tego większych korzyści niż tylko przyśpieszenie metabolizmu i szybszą termogenezę.

Udostępnij :

1 Komentarz

  • Mark
    Odpowiedz Web Designer

    Thanks for your blog, nice to read. Do not stop.

Zostaw komentarz

brand
brand
brand
brand
brand
brand
brand