7 czerwca 2022 0 Komentarzy

Sumo deadlift, czyli idealne ćwiczenie na hipertrofię.. przywodziciela wielkiego!

Sumo deadlift, czyli idealne ćwiczenie na hipertrofię.. przywodziciela wielkiego!
 
Tak, nie przejęzyczyłem się! Wczorajszego dnia na moim instagramie opublikowałem małą sondę z pytaniem, który mięsień dominować będzie w martwym ciągu wersji sumo. Większość z was odpowiedziała (co zresztą nie jest zaskoczeniem), że dominować będą tam pośladki. Czemu nie jest zaskoczeniem? Czemu aż 20 z 35 osób wskazało w tym ćwiczeniu właśnie na tą grupę mięśniową?
W tym wypadku odpowiedź jest bardzo prosta – chodzi o CZUCIE mięśniowe. Nie muszę was pytać, jaki mięsień podczas wykonywania tego ćwiczenia odczuwacie najbardziej – bo będzie to właśnie pośladek. Tu za pewne nurtuje was pytanie: skoro czuję najmocniej tą grupę, to dlaczego to nie jest dobre ćwiczenie właśnie na pupę?!
 
Po 1 – ten rodzaj ustawienia kończyn dolnych + stopy mocno promuje pracę w odwiedzeniu i rotacji zewnętrznej, co niestety prowadzi do skrócenia górnych włókien wspomnianej grupy mięśniowej – do czego prowadzi taka skrócona pozycja? Do znacznego osłabienia generowania siły przez pośladki! Tak – gdy mięsień już na starcie jest w skróconej pozycji będzie generował zdecydowanie mniej siły niż na swojej pełnej funkcjonalnej długości.

Dodatkowo trzeba wziąć uwagę, że m. pośladkowe uwielbiają pracę na tzw. full-romie, a pozycja martwego ciągu sumo zdecydowanie im to utrudnia!

Po 2 – szerokie ustawienie kończyn daje znacznie większe pole do popisu dla m. przywodziciela wielkiego, który w tej właśnie pozycji będzie wiodącym mięśniem prostującym biodro, jednocześnie będąc limiterem w tym ćwiczeniu – tak, jeżeli szybko opadasz z sił przy sumo – to prawdopodobnie wina słabszego przywodziciela.
 
Po 3 – drugim (pośladek będzie dopiero na trzeciej pozycji) z mięśni wykonujących swoją znaczną prace będzie czworogłowy uda, z racji oczywiście mocno zgiętego kolana podczas ruchu.
 
Jeżeli dalej nie wierzysz w to co staram się przekazać – bo przecież czujesz pośladek najbardziej w tym ćwiczeniu, mam dla Ciebie przykład – co będzie lepszym ćwiczeniem na klatkę piersiową – wyciskanie (obojętnie jaki rodzaj), które daję nam niemal pełny zakres ruchu, czy popularne “dopięcia/spiętki” klatki krążkiem rzędu 5-15 kg na “dobicie klaty“?
 
Czy sumo zatem jest złym ćwiczeniem? Jasne, że nie jest! Trzeba tylko wiedzieć kiedy z niego korzystać i co nam może ono zaoferować. ✌️

Zostaw komentarz

brand
brand
brand
brand
brand
brand
brand